Liceum
Leo jest starszym bratem Lysandra, równie spokojnym i małomównym jak on.
Poznajemy go w odcinku demonstracyjnym, w którym tłumaczy nam niektóre zasady gry.
W odcinku 6 pomagamy mu w pogodzeniu się ze swoją dziewczyną - Rozalią.
Prędko przerwał studia, aby móc w pełni poświęcić się swojej odwiecznej pasji, a mianowicie modzie i stylistyce. Założył sklep z ubraniami znajdujący się w mieście, niedaleko liceum. Poza tym, nie za bardzo wie jak się zachować, kiedy jakaś dziewczyna mu się podoba, co może wynikać z jego skrytego charakteru. Ma słabość do swojej dziewczyny.
Możemy natknąć się na niego w odcinku 9, w którym spotykamy Lysandra. Leo nie ma stroju kąpielowego, gdyż, jak stwierdził, nie lubi słońca.
Widujemy go również w późniejszych odcinkach kiedy kupujemy ubrania w mieście, lub podczas niektórych szkolnych wydarzeń.
Uniwersytet
Leo to chłopak Rozalii i właściciel butiku z ubraniami w centrum miasta. To spokojny i dojrzały młody mężczyzna, na którym można polegać.
Po raz pierwszy spotykamy go w odcinku 6 kiedy razem z Rozalią przychodzimy do jego butiku. Mamy wtedy okazję chwilę z nim porozmawiać. Chłopak mówi, że nie udało nam się wcześniej na siebie wpaść, ponieważ miał kilka spraw do załatwienia na farmie rodziców (o których śmierci dowiadujemy się wcześniej od Rozalii).
Nasza przyjaciółka mówi nam potem, że ona i Leo spodziewają się dziecka.
W odcinku 7 dowiadujemy się, że zna Rayana, który często przychodzi do butiku Leo. Tam też się poznali. To on zaprosił naszego profesora na spotkanie na plaży.
Podczas świętowania z przyjaciółmi chłopak zdradza, że kupił dom niedaleko plaży.
Love Life
Leo jest właścicielem butiku z ubraniami w centrum miasta. Mieszka w domku przy plaży z Rozalią i ich córką Thią. To spokojny i dojrzały mężczyzna.
Reakcje (Uniwersytet)
Reakcje (Liceum)
Galeria
Ciekawostki
- Autorem postaci jest Avodkabottle, towarzysz/ka Chino, który to zgodził/a się udostępnić swoją postać do gry.
- We francuskiej wersji jego imię brzmi Leigh. Fani wielokrotnie pytali Chino, jak wymawia się to imię, na co ona odpowiadała, że każdy wymawia to inaczej i trafne jest zangielszczenie, czyli "Ley".