Wiki Słodki Flirt
Advertisement
Wiki Słodki Flirt
Rozmowy z Arminem
Oznaczenia
- lov spada
// lov nie zmienia się
+ lov zwiększa się
Przydatna informacja
Wciśnij CTRL + F i wpisz słowa kluczowe, by szybko odnaleźć dialog którego szukasz.
Jeśli po kilku próbach oraz szukaniu ręcznym nie jesteś w stanie odnaleźć danej rozmowy, napisz o tym na forum

Liceum

Odcinek 10

Przepraszam, mam już zdjęcie o które pani prosiła.
A. Armin, dobrze się składa! Mam dla ciebie spinacz do papieru! +
B. Alexy, dobrze się składa! Mam dla ciebie spinacz do papieru!

Odcinek 11

Oja! Ludzie naprawdę spędzają tutaj czas? Ale frajerzy! Już lepiej zostać u siebie!
A. Czasem dobrze spędzić trochę czasu na powietrzu! //
B. Tak myślisz? Mi się to podoba... //
C. Też wolę zostać u siebie. +

Odcinek 12

Cool! Oprowadzisz mnie kiedyś?
A. Jeśli chcesz! -
B. Wolałabym nie... -
C. Nie masz takiej potrzeby, no nie? +


Wtedy to nie byłoby już takie zabawne!
A. Nie przeszkadza ci to, że twój brat nie interesuje się dziewczynami? -
B. W ogóle się tego nie spodziewałam... //
C. Myślałam, że to raczej TY nie będziesz się interesować dziewczynami... +


Słowo daję! Ciągle kogoś szukasz!
A. Mam dużo pytań. //
B. Inni by sobie beze mnie nie poradzili. To nie moja wina. +
C. A więc widziałeś go czy nie? -


Kojarzy mi się to z postaciami z MMORPG! Coś w stylu typa, który każe ci porozmawiać z kowalem, chociaż kowal jest tuż koło niego. Mimo wszystko musisz z nim porozmawiać, jeżeli chcesz się posunąć naprzód.
A. MMORPG? -
B. Fakt, to mniej więcej to. +



A. (Zagadaj go.) (ILUSTRACJA)
B. (Nie przeszkadzaj mu i patrz dalej jak gra.) //

Odcinek 13

What the hell?
A. Szkoła wojskowa Armin, szkoła wojskowa... //
B. ... What co? -


Jak widać zaliczył level up. Tak jak pokemony.
A. Ech... Tak, można tak powiedzieć... //
B. Ha ha, nie pomyślałam o tym! +


Wyobrażam sobie! Ale przynajmniej miałabyś Rozalię i Lysandra do towarzystwa!
A. Tak, ale wolę być tu z tobą. +
B. Tak, dobrze że oni też tu są...


Gdyby tylko kod motherlode istniał w prawdziwym świecie... Wtedy nie mielibyśmy takich problemów!
A. Grasz w Mario? -
B. Grasz w Sims? //
C. Grasz w Zelda? -


Właśnie miałem wracać do domu... Naprawdę mnie potrzebujecie?
A. Tak! Nie ma już prawie nikogo w liceum... (brak ilustracji na koniec odcinka)
B. Niekoniecznie, ale na pewno szybciej się ze wszystkim uporamy jeśli nam pomożesz! (możliwa ilustracja na koniec odcinka)

Odcinek 14

...
A. Cześć! Dobrze spałeś? //
B. Cześć! Pouczyłeś się trochę? +
C. Cześć! Dobrze grałeś? //


Przysięgam, że wszystko umiem zagrać! Jeżeli kogoś potrzebujecie to nie ma problemu! Chętnie pomogę!
A. Ratujesz mi życie!  //
B. Jesteś pewien, że możesz grać razem z Kastielem i Lysandrem? +


To odróżniłoby nas od innych grup! A ty grałaś już w Guitar Hero?
A. Nie, nigdy. +
B. Tak, jestem specjalistą. -

Odcinek 15

Jeżeli wracasz do domu to nie, ale jeśli chcesz zostać to tak. Moglibyśmy trochę pogadać. Co o tym myślisz?
A. Nie, przykro mi. Naprawdę muszę już wracać... //
B. Kurczę, naprawdę bym chciała, ale muszę już iść... +


Och, szkoda. No to też wracam do domu. Chcesz, żebym cię odprowadził?
A. Też nie... Sorry, mam ochotę pobyć trochę sama. //
B. Tak, pewnie! //


Kurczę, chętnie bym to zobaczył!
A. Nie myślałam, że taki jesteś... //
B. Daj spokój, bo zrobię się zazdrosna... //


Szkoła przygotowuje grę w paintball! Jestem tego pewien!
A. Co? //
B. O nie! Nie lubię tego! -
C. Byłoby ekstra! +


Co aż tak ci w niej przeszkadza?
A. Wydaje się być zbyt idealna. //
B. To moja intuicja. //
C. Nie podobają mi się jej ubrania. //


Spotkałem przed chwilą mojego brata. Powiedział mi, że dalej chcesz szukać informacji na temat Debory.
A. Ona nazywa się Debra. -
B. Przekręciłeś jej imię! //


Przeprowadzimy dochodzenie w stylu Ace Attroney. Pójdziemy do pomieszczenia, w którym mogą znajdować się jakieś wskazówki. Gdy uda nam się coś znaleźć to pójdziemy się spotkać z Luną. Będziemy jej przedstawiać dowody do momentu, aż w końcu się złamie!
A. Ona nazywa się DEBRA! //
B. Okej! Ja będę May'ą, a ty Phoenixem! //
C. Nie wiem czy to dobry pomysł, żeby patrzeć na życie jak na grę video... -


Pasuje do ciebie ta rola!
A. Dlatego, że jestem trochę dziwna? //
B. Dlatego, że jestem słodka? -


Kiedyś trzeba umrzeć!
A. Chcesz umrzeć, zanim odzyskasz swoją grę? //
B. To nie czas na żarty! Pomóż mi je odzyskać! Musimy tylko przesunąć szafki! //


Lepiej zajrzyj do swojej zamiast tak ględzić!
A. Nie, nie chcę. //
B. Och, gdzie jest? //


Idę oddać klucze Farazowskiemu! Na razie!
A. Poczekaj, pójdę z tobą! (Mam ochotę zostać z nim jeszcze trochę...) //
B. Okej! Do zobaczenia! //



A. Jaki jest twój ulubiony kolor? //
B. Co o mnie myślisz? //
C. Ładnie jest dziś na zewnątrz, nie? -


Nie! Gram na konsoli. To pobudza wszystkie zmysły, a potem jest się w świetniej formie!
A. Nie za bardzo mam ochotę grać... (ILUSTRACJA)
B. Och... Czemu nie. Zawsze mogę wypróbować coś nowego.

Odcinek 16

W końcu wpadła ci w oko?
A. Ja wolę chłopaków, nie dziewczyny! + (lov. +60?), // (lov. 0-60) lub - (lov. na minusie)
B. Raczej mi podpadła... -


Chciałem wywołać u ciebie jakąś reakcję, ale ty zachowujesz się jakbyś była skamieniała... Mogłabyś się przynajmniej TROCHĘ wysilić! Zawsze trzeba się śmiać z żartów facetów! To tak samo jak nie pyta się dziewczyn o ich wagę! Chodzi o pozytywne nastawienie!
A. Sorry, jestem trochę... zestresowana. //
B. Wyluzuj, nie denerwuj się tak! //
C. Strasznie szybko się denerwujesz... //


HA! HA! I wszystko jasne! To dlatego jest taki zielony, jeżeli chodzi o relacje międzyludzkie.
A. Ty też nie jesteś zbyt uzdolniony w tej dziedzinie. -
B. Nie nabijaj się. Ma swoje powody. + lub // (zależy od lovometru)
C. Nigdy nie patrzyłam na to z tej strony... //


Alexy mi powiedział. Trochę się zaniepokoił.
A. Wydaje mu się. // lub - (w przypadku niskiego lovo)
B. Jest zbyt wrażliwy. //
C. Niech się lepiej zajmie swoimi sprawami! +


A ja nie! Bardzo chciałbym wiedzieć co kombinują nauczyciele, aby wiedzieć czy mam sobie załatwić zwolnienie czy nie.
A. Prawdziwy z ciebie leń... -
B. Od razu możesz je przygotować, jeżeli chcesz znać moje zdanie. //
C. W takim razie mam nadzieję, że zorganizują coś, co ci się spodoba. +

Odcinek 17

Tak... Tym razem się nie popisałem. Powinienem był cię wysłuchać, zanim wyciągnąłem pochopne wnioski... No nic... W każdym razie, ja nie byłem na ciebie zły, a więc chyba nie jest tak źle... Prawda?
A. Oczywiście, że tak. To jeszcze gorsze wiedzieć, że wszystko tak zlekceważyłeś. -
B. Byłeś wierny sobie... Nie mogę powiedzieć, aby mnie to zaskoczyło. -
C. Myślałam mimo wszystko, że mi zaufasz. Byłam trochę zawiedziona... //


Rozmawiałem przed chwilą z moim bratem i ten KRETYN nie chciał mnie słuchać! Wyzwał mnie od idiotów, a przecież jeszcze niedawno cały czas oglądał Odlotowe Agentki!
A. Nie lubisz Odlotowych Agentek? Ja lubię... //
B. N-Naprawdę ci nie uwierzył? Ale przecież jesteś jego bratem... //


Za kogo ty bierzesz Alexy'ego? Pomógłby nawet swojemu największemu wrogowi, nawet jeżeli mi nie wierzy, to nigdy mnie nie wystawi.
A. Mimo wszystko, uważaj na to, co mu mówisz... Nigdy nie wiadomo, mógłby się wygadać, a wtedy będzie po nas. -
B. Dziwnie się ostatnio zachowuje... To nie jest normalne, że wierzy Debrze, podczas gdy jego przyjaciółka i brat tłumaczą mu, że lepiej się z nią nie zadawać... // lub +



A. Podejdź do Armina.
B. Podejdź do Lysandra.
C. Przybliż się do obu chłopaków.


A ciebie nie? Ukarała cię za coś, czego nie zrobiłaś!
A. Ona nic nie wie. Nic nie poradzisz! -
B. Pewnie, że jestem zła, ale próbuję być opanowana! +
C. Szczerze? Nie obchodzi mnie to.


Ale raz zdarzyło mi się rzucić komputerem... To była jego wina, cały czas się zawieszał...
A. Zawieszał? To znaczy?
B. To nie była raczej wina połączenia? //



A. Albo... Upozorowalibyśmy samobójstwo.
B. Albo... Znaleźlibyśmy dobre alibi. +

Odcinek 18

No pewnie! Są ciemne, wprawiają przesądnych w zakłopotanie, a kiedy kraczą, są niesamowite!
A. Trochę się ich boję... //
B. Uważam, że krakanie kruków jest dosyć wkurzające. -
C. To prawda, ich czarne skrzydła są bardzo ładne. +


Tak, ale gry są drogie. Moje kieszonkowe wystarczy, aby kupić ci lemoniadę!
A. Okej! No to chodźmy! + (w przypadku lov na +)
B. Lepiej nie. Raczej wrócę do domu.


Mówisz na serio?
A. Wyglądam jakbym lubiła kokardki? +
B. Przecież to fajne... -


Wyglądasz w niej słodko.
A. Lepiej od razu powiedz, że zazwyczaj wyglądam brzydko! +
B. Kurczę, to nie tobie chciałam się spodobać... //


Ja chyba też. Już jakiś czas łażę po dworze. Będę wracać.
A. Nie chcesz trochę ze mną zostać? +
B. No to do jutra! //


(Podczas, gdy Armin zaczyna grać)
A. Ja też chcę pograć. (ILUSTRACJA)
B. Zagramy razem? //

Odcinek 20

♥ Alexy: *wzdycha* Sucrette, powiedz mu coś!
A. Ech! Nie mieszajcie mnie do swoich historii! //
B. Metal Gear to zbyt skomplikowana historia... (Armin - (Alexy +))
C. Nawet nie wiem co to jest ten Metal Gear! (Armin + (Alexy -))


Przy wyborze "Śpiąca Królewna", "Alicja w Krainie Czarów", oraz "Czerwony Kapturek":
No... Musimy już tylko poczekać na przydział ról!
A. Trochę mnie to stresuje, a ciebie? //
B. Zastanawiam się co z tego wyniknie! +
C. Mam nadzieję, że dostanę fajną rolę! -


No co ty, mamy kupę czasu! Będziemy mogli nawet powtarzać w piątek rano przed lekcjami. Nie ma co się tak spieszyć!
A. Uważam, że tym razem za bardzo lekceważysz sprawę! -
B. Tylko się nie skarż, jeżeli nie dostaniesz dobrej roli! -
C. Chciałabym być tak samo beztroska jak i ty... +


Ha ha, widziałaś? Umieram ze śmiechu... A ty jak się trzymasz? Jesteś bledsza niż zwykle.
A. Trochę boli mnie brzuch...
B. Strasznie się stresuję! (ILUSTRACJA)


Z przyjemnością!
A. Myślałam, że nie lubisz wychodzić na zewnątrz...? //
B. Nie wolisz pójść pograć? -
C. Jak chcesz, ale pospiesz się! +

Odcinek 21

Sucrette, znasz Madness Returns, prawda?
A. Nie, w ogóle… -
B. Tak mi się wydaje… //
C. No pewnie! // (ciąg dalszy rozmowy)


Ach, tak… I co myślisz o Kapeluszniku?
A. Jest naprawdę przystojny! -
B. Jest strasznie brzydki! +


Nie widzę w tym nic śmiesznego!
A. No, boisz się, co powie pan Farazowski. //
B. No, masz słabe stopnie. -
C. No, boisz się swoich rodziców. +



A. Twoi rodzice wyglądają na fajnych! +
B. No… W ogóle nie jesteście podobni do swoich rodziców! //
C. Twoja mama jest bardzo ładna! -


Odpuść sobie... Muszę zacząć myśleć o czymś innym, bo inaczej zepsuje mi to cały dzień. W każdym razie, nie mogę się doczekać, gdy to całe przedstawienie będziemy mieli już za sobą.
A. Twoja rola niedźwiedzia ci się nie podoba? -
B. Ja też, koncert był fajniejszy. +
C. Trzeba czegoś więcej, aby zepsuć ci dzień! //


LEPIEJ, ŻEBY SIĘ NIE SPRZECIWIALI!
A. Ha ha! Jesteś strasznie zabawny, gdy się denerwujesz!
B. Daj spokój, będziesz świetnie wyglądać w sukience! +

Odcinek 22

Rodzice Peggy myśleli, że konsola, którą tu zostawiłem, to jeden z przedmiotów, które trzeba znaleźć!
A. Trzeba było jej tak nie zostawiać...
B. Och, może chcieli wiedzieć w jakie grasz gry? //
C. Co za... +


Ach, tak? Masz jakiś pomysł?
A. Moglibyśmy go nazwać Bob?
B. Moglibyśmy go nazwać Jack? +
C. Moglibyśmy go nazwać Casper?


Tak, nawet świetny! Moi rodzice pozwolili mi zarwać noc na raid!
A. Na co? -
B. Zarwać noc? // lub +


Tak, wiesz, gdy nie śpisz przez całą noc.
A. ... Dzięki Armin, wiem co to znaczy...
B. Och... I często tak zarywasz te noce? // lub +


No pewnie! Te gry wszystkim się podobają!
A. Ech... nie sądzę.
B. Wiadomo, ja je uwielbiam! +
C. A tam... Wolę gry, w których jest jakaś historia!


I nie mogłaś go zignorować?
A. Niby dlaczego? Z innymi uczniami też rozmawiałam! +
B. No, było mi go szkoda... -

Odcinek 23

Dać się pokonać w LOL z powodu złego połączenia... Nie ma nic bardziej frustrującego...
A. Ach, lubię MOBA. //
B. Myślę, że zdarzają się gorsze rzeczy. // (dalszy dialog)
C. LOL w sensie... umierać ze śmiechu?


Mówisz tak, bo jeszcze jej nie przetestowałaś.
A. Gry online to nie za bardzo moja działka. +
B. Może. Pokażesz mi ją kiedyś? +


Która mapa jest twoją ulubioną?
A. Twisted Treeline. +
B. Howling Scar.


Haha, co z tobą? Można by pomyśleć, że ściga cię Freddy Krueger!
A. To po prostu moja wyobraźnia miesza mi w głowie. +
B. Wyobraź sobie, że miałam dokładnie takie wrażenie. // (przy wysokim lovo +)


Jak ja przeżyję bez mojej gry?
A. ARMIN, NIGDY NIE BYŁO ŻADNEJ GRY! +
B. Mówisz serio? //


...
A. Halo, Ziemia, tu Sucrette! (ILUSTRACJA)
B. AAARMIIIN! -


Mogę Cię odprowadzić jeśli chcesz.
A. Tak, super! // lub +
B. Nie czekamy na Alexy'ego?


Dobrze, że cię odprowadziłem. Na pewno nie zwróciłabyś uwagi na to co się dzieje wokół ciebie.
A. Ciężko mi myśleć o czymś innym, niż o tej historii. // lub +
B. Tylko ci się zdaje. -


Może dla Ciebie!
A. No dobra, możemy pogadać na poważnie czy proszę Cię o zbyt wiele?
B. Nie przyszłam tutaj, aby o tym gadać.... +


To normalne. Spróbuj się trochę rozluźnić u siebie w domu. Jeżeli chcesz, to mogę ci pożyczyć jakąś grę. Widziałem, że miałaś konsolę w swoim pokoju.
A. Nie sądzę, aby gra na konsoli pomogła mi o tym zapomnieć.
B. To miłe, ale nie jestem w stanie grać, gdy się martwię. // lub +


To raczej ja się czuję zaatakowany! Zdajesz sobie sprawę, że ona nawet nie wie dlaczego doszło do wojny klonów?
A. Ja też nie wiem.
B. Takie rzeczy się zdarzają...
C. Zawsze można jej to wytłumaczyć. +


Na szczęście ja tak nie mam. No i rzadko mi się zdarza, abym się czymś martwił...
A. Tym lepiej dla ciebie. To znaczy, że masz filozoficzne podejście do życia. +
B. Dlaczego mnie to nie dziwi?

Odcinek 24

Ale nie ja.
A. Haha, biedny //


Mam prawo wiedzieć, co zaplanowaliście?
A. Tak, po prostu... przyjacielskie wyjście. -
B. To ciebie nie dotyczy.
C. Nic specjalnego, chcemy spędzić razem trochę czasu. Aby się pojednać. //


Trzeba było wybrać inną postać niż Jigglypuff.
A. W co grałeś? -
B. Och, grałeś w Pokemony? //
C. Och, grałeś w Super Smash Bros? +


Bardzo! Może mógłbym jednego przygarnąć...
A. Tak, byłoby super! //
B. Serio, nie możesz pochopnie decydować...


Chcesz, aby sprawy wróciły do normy, to musisz odkupić swoje winy.
A. (możliwa ilustracja)
B. Chcesz, żebym wygrała twoją walkę z Jigglypuffem? // (brak ilustracji)


Cześć!
A. Wiesz, że twój brat zaciągnął mnie na zakupy w ten weekend?
B. Co robiłeś w weekend? +
C. Szkoda, że nie widzieliśmy się w ten weekend… -


Robi się z ciebie prawdziwa buntowniczka.
A. Wbrew mojej woli... //
B. Nie musisz się ze mnie nabijać, jestem już wystarczająco zdenerwowana. -
C. Tak, w porównaniu do mnie Kastiel to prawdziwy aniołek. +


Nataniel: "Kumplujemy", to chyba nie jest dobre słowo.
A. A więc, jakbyś to nazwał?
B. Armin, nie bierz tego do siebie. Już wcześniej planowaliśmy to wyjście... //
C. Armin, źle się składa. Dzisiaj wieczorem jestem zajęta.

Odcinek 25

*mamrocze*
A. Co jest? Jesteś zły? // (przy wysokim lovo +)
B. Co jest? Zawaliłeś swój test? -
C. Co jest? Boisz się, z kim wylądujesz w ławce? //



A. Domyślam się, że nie wiesz, gdzie mogę znaleźć fartuch na lekcję chemii...? //
B. Umiesz robić coś innego, niż grać na konsoli? -
C. (O nic nie pytaj.) //



A. Wasze doświadczenie chyba nie za bardzo posuwa się do przodu...
B. Co za atmosfera... // lub +
C. Nie wiem, jak ją znosisz.

Odcinek 26

Pff...
A. W każdym razie, nowość dnia nie wróży nic dobrego... - lub //
B. W każdym razie, nowość dnia nie zasługuje na tyle rozgłosu! //
C. Co myślisz o informacji Peggy? //


Wyobraź sobie, jeżeli to super fajna laska, przyjazna, która lubi łazić po korytarzach, to będziesz miała doła.
A. A jeżeli jest geekiem, który hoduje fretki i ucieka przed słońcem? // lub +
B. Wolałabym, żeby była gburowata, gruba i miała pryszcze. -


...
A. Powinniśmy sobie odpuścić. I tak nic nam nie powie. -
B. Może ma nam za złe, że odkryliśmy to przed nią.
C. W końcu ją znajdziemy. // lub +


Nie ma za co. To nie w moim stylu ignorować dziewczyny w potrzebie.
A. W takim razie, mogłeś pojawić się dwie minuty wcześniej...
B. Niektórych nie mielibyśmy ochoty ratować...
C. Co za mężczyzna! +


Wracamy do poszukiwań Peggy?
A. Skoro musimy...
B. Tak, musimy dowiedzieć się więcej na ten temat.
C. Może moglibyśmy porobić coś fajniejszego. // lub +

Odcinek 27

...
A. (Czas rzucić się na głęboką wodę.) //
B. (Nie mogę nic powiedzieć. Nie jestem gotowa...)


...
A. Armin, serio? W życiu nie widziałam, abyś tak reagował na ten temat... // lub + (możliwa ilustracja)
B. Nieźle! Priyo, zobacz do jakiego stanu go doprowadziłaś...
C. Hmm, hmm może porozmawiamy o czymś innym?

Odcinek 28

Pff, nie wspominaj o tym... Dalej robi mi się niedobrze na myśl o tym koncercie...
A. Powinieneś w końcu o tym zapomnieć... // lub +
B. Przyznaj, że z perspektywy czasu, to całkiem zabawne. +
C. Och, biedactwo! -



A. Armin... Jesteśmy w restauracji! //
B. Dobry pomysł! Pogramy zanim przyjdzie kelner...
C. Mam nadzieję, że to żart? -



A. Ech, jest tyle fajnych rzeczy, haha... Czytanie, rysowanie, sport, muzyka...! //
B. Leo świetnie szyje. Może mógłby cię czegoś nauczyć? -
C. Wyjście do restauracji, to niezły początek. Moglibyśmy także pójść do kina któregoś dnia, jeśli chcesz. +



A. (Weź oliwkę)
B. (Weź plasterek kiełbasy chorizo)
C. (Weź kawałek papryki)


Chciałem cię zapytać... Naprawdę myślisz, że spędzam za dużo czasu na grach wideo?
A. To część tego kim jesteś, nie dziwi mnie to. -
B. Ech... Jakby to ująć... //
C. Trochę, tak. +


Chciał przyjść wcześniej i załatwić coś z Kentinem. Zazwyczaj to on zrywa mnie z łóżka...
A. Założę się, że grałeś na konsoli do białego rana. -
B. Założę się, że cały wieczór bawiłeś się ze swoją fretką. +
C. Założę się, że późno się położyłeś, bo czytałeś książkę, którą polecił ci Nataniel. //

Odcinek 29

A ty, Sucrette, jak myślisz?
A. Zgadzam się z tobą. Dla mnie to też rodzaj sztuki. +
B. Przyznaję, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam. //
C. Na pewno gry są kreatywne, ale nie nazwałabym tego sztuką… -


Na korytarzu nikogo nie słychać...
A. (Zrobiłam unik.)
B. (Ciężko jest się oprzeć...) +
C. (Wcisnęłam mu pudło w ręce, aby go powstrzymać.) //


To całkiem niezły temat
A. To dosyć interesujący temat. //
B. Przyznaję, że jestem trochę zmieszana.
C. Mnie to w ogóle nie inspiruje.



A. (Sama podejmę decyzję, inaczej nigdy nic nie zaczniemy.) (ILUSTRACJA)
B. (Nie mam pomysłów. Czuję się trochę zagubiona.) //

Odcinek 30

Uważam, że jesteś trochę nachalny... "stary".
A. Armin, proszę, nie denerwuj się... -
B. Powodzenia... Ja próbuję go przegonić już od godziny... //

Odcinek 31

Nawet jeżeli sytuacja nie jest zbyt przyjemna, to ciesze się, że się dzisiaj widzimy.
A. To prawda, że to nie to samo, co w szkole. +
B. Naprawdę?
C. Jak mówisz, wolałabym, żebyśmy spotkali się w innych okolicznościach... //


Chciałem cię dzisiaj wspierać.
A. Naprawdę się cieszę, że mogę na tobie polegać... (ILUSTRACJA)
B. Nie rób takiej miny spisałeś się na medal! //

Odcinek 32

Udało mi się go przechytrzyć i wybrać to, co mi się podoba.
A. Tym lepiej! Świetnie w tym wyglądasz. +
B. Muszę stwierdzić, że bardziej mi się podobał twój poprzedni strój... //



A. Co robisz? -
B. Co tam ukrywasz? + lub //
C. Przepraszam, przeszkadzam ci? +



A. Nie przeszkadza ci, że jesteśmy na dworze?
B. Dalej starasz się czytać książki? +
C. Robiłeś wczoraj coś ciekawego? + lub //

Odcinek 33


A. (Zostawiłam Armina samego z Rozalią, aby mogli trochę pogadać.) //
B. (Próbowałam się zachowywać tak, jakby Armin nie był moim chłopakiem.) //
C. (Złapałam Armina za ramię) +


Chcesz sprawdzić?
A. Tak, jestem strasznie ciekawa. //
B. Nie, lepiej nie. //


Nie widziałem, czy Iris ma konsolę. Może moglibyśmy potem razem pograć.
A. Nie widziałam nawet telewizora... //
B. Świetny pomysł! To powinno się podobać większości osób. +
C. Nie motywuje mnie to. Podczas gry nie moglibyśmy dyskutować. //


Mam kogoś pocałować?
A. Nie! //
B. (Nie mogę niczego powiedzieć... Mam ochotę wybuchnąć, ale to by nas zdemaskowało...) //
C. Najwyraźniej... (ILUSTRACJA)

Odcinek 34

Co mam zrobić, abyś w końcu zrozumiała?
A. Przysiąc, że to się więcej nie powtórzy.
B. Oprócz wymazania mi pamięci sobotniej gry w butelkę to nie wiem...
C. Przyjęłam do wiadomości, co powiedziałeś mi w sobotę. +


Super, dzięki za zaufanie.
A. Ufam ci, ale nie ma sensu, abyśmy szli tam oboje. Nie chcę, aby poczuła się osaczona. //
B. Nie zachowuj się jak dziecko. Lepiej będzie, jeżeli to ja tam pójdę. -
C. Mówię ci, żebyś tutaj został. +


Tak. Alexy zawsze mnie potrzebuje, gdy mnie nie ma w pobliżu.
A. Tak chyba funkcjonują bliźniaki. //
B. A Iris? Mieliśmy jej pomóc z geografią... // (+ Iris)
C. Alexy marudzi... +


Ktoś chce zagrozić Iris. Rzeczywiście dostaje wiadomości z pogróżkami.
A. Wiesz, kto je wysyła? //
B. Z pogróżkami? Jakimi pogróżkami? //
C. Ale dlaczego? Co takiego zrobiła? //



A. Czujesz się teraz tutaj jak u siebie?
B. To przypomina niepoprawną propozycję... (ILUSTRACJA)
C. (Położyłam się koło niego. Miło było patrzeć, że jest taki wyluzowany.) //

Odcinek 35


A. Ej! Nie musisz reagować tak agresywnie. Nie zrobiłam tego specjalnie. + lub //
B. Co robisz? //
C. Gdybym wiedziała, że jestem taka straszna to wykorzystałabym to przeciwko Amber. //


No... To proste. Pójdziemy tam.
A. Słucham?! + lub //
B. To nie wydaje mi się być takie proste... -
C. Miałam nadzieję, że ktoś to powie! +


Tak, ale to znaczy, że wszyscy mogą zobaczyć, kto z kim rozmawia... To aplikacja dla poligamistów, czy co?
A. Tak, to bez sensu. //
B. To dla osób, które niczego się nie wstydzą! //
C. Ja uważam, że to niegłupie... To system, który bazuje na popularności. +


Muszę już iść. Poradzisz sobie beze mnie?
A. Pewnie! + lub //
B. Spróbuję... +
C. Nie martw się, na pewno znajdę kogoś do pomocy. //


Najwyraźniej od dawna coś mu leżało na żołądku i wybrał zły moment, żeby to z siebie wyrzucić...
A. Wiedziałam, że ostatnio nie czuł się zbyt dobrze... W końcu musiał to z siebie wyrzucić, to normalne. //
B. Wiesz, strasznie się bałam bez ciebie... +
C. Nie mogłeś mu delikatnie wytłumaczyć, że to nie był najlepszy moment na rozmowę?

Odcinek 36


A. Jesteś kompletnie nieświadomy swoich czynów! -
B. Nie sądzę, aby dla Alexy'ego to było tak samo zabawne... //
C. Przyznaję, że miałeś dużo szczęścia. +



A. Jesteś kompletnie nieświadomy swoich czynów! //
B. Armin, to nie jest zabawne! //
C. Śmieszy cię to? //


Ale jestem pewien, że nie jest aż tak straszny. To po prostu Grumpy Cat w ciele człowieka.
A. Nabijasz się z mojego chłopaka?
B. To prawda, że czasem tak wygląda.
C. Co takiego?


Ale z nas niezły duet! Razem prawie udało nam się pokonać Legion Samobójców!
A. Co takiego?
B. Tak, załatwiliśmy "Sweet-Harley Quinn". + lub //
C. To prawda, że niezła z nas para! //


Okej. Skończę wyjaśniać Kentinkowi, dlaczego MUSI obejrzeć Samurai Champloo i lecę.
A. Och, uwielbiam to anime! + lub //
B. Samurai... co? To gra? -
C. (Nie wiem, o czym rozmawiają. Wolę nic nie mówić.)



A. Proszę, nie każcie mi wybierać. -
B. To wasze sprawy. Nie mieszajcie mnie w to... -
C. (Byłam w kropce. Nic nie powiedziałam.) -



A. (Bez słowa objęłam go ramieniem.) (ILUSTRACJA)
B. (Czule pogłaskałam go po policzku.)
C. To było naprawdę niesprawiedliwe!
D. Nie martw się, rozumiem...

Odcinek 37


A. (Mogę go zrozumieć. Nic nie wiemy o tym Evanie...) //
B. (Niepewnie podeszłam do niego i zaczęłam szeptać...) +
C. (Nie rozumiem go. Evan wydaje się być taki miły...)


Tak. To będzie dobra okazja, aby spędzić trochę czasu z Evanem.
A. To trochę dziwna propozycja jak na drugie spotkanie, nie sądzisz? //
B. Dobry pomysł! Będzie fajnie.
C. Co będziecie robić? //


Czytam książkę, aby nauczyć się kodować.
A. A po co?
B. Super! +
C. To musi być interesujące. //


Tak, to jedna z opcji!
A. Jestem pewna, że ci się uda.
B. Jesteś prawdziwym pasjonatem... +
C. To nie jest zbyt trudny projekt?



A. Sprawy z rodzicami mają się lepiej? +
B. Trzeba przyznać, że zasłużyłeś na to...


Jestem strasznie zawiedziony Kentinem. Nie myślałem, że tak łatwo ulega wpływom.
A. To przede wszystkim wina Evana.
B. Ja też nie... //
C. Na pewno istnieje jakieś logiczne wytłumaczenie...


Uprzedzam was, że jeżeli znowu skończę na policji, to drugi raz mnie nie wypuszczą!
A. Nie przesadzaj, wszystko będzie dobrze! + lub // (do ilustracji?)
B. (Poirytowana wywróciłam oczami.)
C. Błagam, tylko nie to...

Odcinek 38

Jak się miewa moja księżniczka Zelda?
A. Nie jestem księżniczką!
B. To ty jesteś księżniczką! +
C. Czeka, aż ktoś ją uratuje. //



A. To nie ma sensu. -
B. Odpuść sobie. //
C. Tylko nie to! +


♥ Wiedziałaś, że na twoim osiedlu grasuje kolonia Growlithe'ów?
A. Co takiego?
B. Co?! Gdzie? +
C. Jeszcze w to grasz?

Odcinek 39

Ale twoja mama jest miła!
A. Tak, coś się za tym kryje.
B. Co za stres!
C. Tak, to prawda. + lub //

Nie wspominając o tym, że trzeba będzie tańczyć...
A. To będzie dla ciebie trudne wyzwanie. + lub //
B. No tak... O to w tym chodzi.
C. Ale marudzisz!

Żartujesz? Nie będę się przebierać za pingwina.
A. Mógłbyś się trochę wysilić!
B. Jestem pewna, że świetnie byś wyglądał w garniturze. //
C. Ach... +

Odcinek 40

Nie czuję nóg!
A. O kurczę...
B. Taniec to sport ekstremalny... +
C. To tańczenie doprowadziło cię do takiego stanu? -


Nie mogę się doczekać, kiedy przejdę do poważniejszych spraw, czyli do studiów, dzięki którym będę mógł tworzyć gry wideo.
A. Jesteś pewien, że chcesz robić właśnie to?
B. To nazywasz "poważnymi sprawami"?
C. Masz szczęście, że znalazłeś swoją ścieżkę. +


Proszę cię...
A. Nie sądzisz, że będę wam przeszkadzać? + lub //
B. Chcesz, żebym tam była? -
C. Okej, czemu nie. + lub //



A. Armin, no weź, ja bym się tam chętnie przeszła! + lub //
B. Armin, mógłbyś się wysilić! -
C. (Wolę się nie wtrącać.) //


Ech... Czy wyglądam jakbym chciał, żeby kupowano mi ubrania?
A. Nie zaszkodziłoby ci to! -
B. Evan, niezła próba. // lub +
C. Armin, no weź... //



A. Evan jest bardzo miły. +
B. Można by pomyśleć, że Evan próbuje naprawić swoje błędy. -
C. Evan naprawdę się stara. //


Nie ma dnia, abym nie gratulował sobie, że włamałem się do internetowej bazy urodzeń.
A. Jeżeli zapomnimy o twojej wizycie na komisariacie... //
B. To prawda, że ta historia dobrze się skończyła. +
C. To mimo wszystko było nielegalne...



A. Evan, nie martw się.
B. Armin wygląda, jakby w dojrzały sposób przemyślał swój projekt. +
C. Znasz Armina...



A. Już od dawna chciałam wrócić do grania. +
B. Armin, jesteś genialny! //
C. Nie za bardzo wiem, co z tym zrobię...



A. To nie będzie przeszkadzało twoim rodzicom? //
B. Bardzo chętnie. +
C. Chętnie bym przyszła, ale nie wiem, czy moi rodzice się zgodzą...


Jeżeli nie utopię się w swoich rzeczach próbując posprzątać swój pokój...
A. Och, nie musisz się dla mnie kłopotać... -
B. Już to sobie wyobrażam. + lub //
C. Posprzątasz swój pokój? //


Co sądzisz o moim mieszkaniu?
A. Podoba mi się klatka Rocketa! + lub //
B. Świetne mieszkanie.
C. Cały ty! -


Mój legendarny komputer, oczywiście!
A. Twój komputer ma imię? +
B. Dlaczego Odys? - 
C. (Spojrzałam na Armina podejrzliwie.)


Co?! Ale dlaczego?!
A. Bo byłam zestresowana. +
B. Bez powodu. Po prostu zapomniałam jej wziąć ze sobą.
C. Bo miałam głowę gdzie indziej. -


I co, jesteś pod wrażeniem mojej sylwetki zawodowego geeka?
A. Żartujesz? Wyglądasz super, głuptasie. -
B. Przyznaję, że chyba po cichu trenujesz. + lub //
C. Tak, muszę przyznać, że jestem pod sporym wrażeniem. //


Alternate Life

Odcinek 1

Sucrette... Nie spodziewałem się, że cię zobaczę...
A. Ja też nie... Twój brat to ma pomysły... //
B. Domyślam się. Gdybym mogła się spodziewać, że cię zobaczę, to by mnie tutaj nie było. -5
C. (Wolałam dalej go ignorować.) +5


Nie to, żeby mi się to nie podobało, ale...
A. (Szukałam wzrokiem Alexy'ego i Rozy…) -5
B. Nie myl marzeń z rzeczywistością. +5
C. Błagam, zamknij się. //



A. Znaleźć najseksowniejszą bieliznę, jaką posiadacie. +5
B. Znaleźć okulary przeciwsłoneczne. +5
C. Znaleźć grubą czapkę dobrej jakości. -5



A. Zamówisz podwójnego cheeseburgera, podwójne frytki i sprite'a. +5
B. Zamówisz special burgera z nuggetsami, colą i frytkami. //
C. To podstęp, nigdy nie zamawiasz tego samego. -5


A ty?
A. Właściwie, to nie twoja sprawa! -5
B. Jeśli będę potrzebować pomocy, to poproszę sprzedawcę, dziękuję. //
C. Tak, szukam czegoś na wykłady. +5



A. Cóż, dzisiaj nie kupię komputera. +5
B. Przepraszam, to moja wina. //
C. To twoja wina! -5


Nie pleć bzdur, nie mogłaś go ująć w ramy.
A. Ale może można było znaleźć coś po środku! +5
B. Tak jak i ciebie dziś! -5
C. To prawda, i miałam nadzieję, że byłeś więcej warty niż on. //


Nie możesz zmuszać mnie, abym sobie poszedł, a potem za mną łazić.
A. Co? To publiczne miejsce, prawda? +5
B. A czemu nie? Jeszcze robię, co chcę. //
C. Chyba nie myślałeś, że tak łatwo się wywiniesz? -5



A. Jak wszystko zniszczyłeś i to na dodatek świadomie. //
B. Okłamywałeś mnie przez cały czas, gdy byliśmy razem. -5
C. Mam wrażenie, że masz mi wiele do wyjaśnienia. +5


Chciałem ci zaimponować. Pokazać ci, że jestem w stanie stanąć na wysokości zadania.
A. Ale już tak było! +5
B. Ale na wysokości jakiego zadania?! //
C. Zaimponować mi?! Mam nadzieję, że żartujesz?! -5


Może to ty powinnaś była...
A. (Muszę przerwać tę nagłą bliskość między nami.) (ILUSTRACJA)
B. (Mam straszną ochotę, aby przyłożyć mu z liścia, teraz.)
C. (Chcę tylko odwrócić się na pięcie i stąd uciec.)

Odcinek 2

Co... Co o tym myślisz, Sucrette?
A. Zgadzam się //
B. Jaką mogę mieć pewność że tym razem będzie inaczej? Że mówisz szczerze? //
C. Nie jestem pewna, czy tego chcę... //

I uważasz, że w moim dążeniu do odzyskania cię, to nie jest świetny pierwszy ruch.
A. Zgadza się. W każdym razie źle się to zaczyna... -5
B. Zgadza się! Widzisz, gdy chcesz! +5
C. (Posłałam mu pobłażliwy uśmiech.) //

Mam duży abonament 5G, mogłem pracować stąd…
A. Cieszę się, dziękuję. //
B. Uważaj, żeby nie postawić poprzeczki zbyt wysoko... +5
C. Nie przesadzaj... -5

W ogóle nie jestem wątły, możesz sprawdzić!
A. Dobra, pokaż. +5
B. Dla kogoś, kto nie chce nawet postawić stopy na zewnątrz, jest to bardzo odważna propozycja. //
C. Bardzo urocza, sprośna uwaga, jak na pierwszą randkę. -5

Przelotne znajomości, dziewczyny, które poznałem w szkole albo w sieci...
A. W końcu spróbowałeś z Anais? -5
B. Ale żadnej nie zabrałeś do Disneylandu? +5
C. Poczekaj, gdy mówisz "kilka" to trzy lub cztery czy raczej dziesięć albo dwadzieścia? //

Cały czas ktoś musiał się za tobą uganiać.
A. Nieszczególnie, trochę jak z tobą... //
B. W rzeczywistości, nikogo nie miałam... //
C. Tak, w końcu miałam całkiem sporo chłopaków. -5

Co powiesz na tajskie żarcie? Dalej lubisz pad thai?
A. Nawet mnie o to nie pytaj. Nie mam pojęcia, co wybierzesz. +5
B. To niemożliwe. Zrobiłeś listę wszystkiego, co jem?! +5
C. Nigdy tego nie lubiłam! Musiałeś mnie pomylić z inną... -5

Jednocześnie, biorąc pod uwagę jak teraz feeduje…
A. Może nie jestem tak słaba jak ci się wydaje...? -5
B. Może nie jesteś tak dobry, jak ci się wydaje...? +5
C. Widziałeś?! Jest mega dobry, to przesada! //


A. Przestań tak wszystko komentować, to mi nie pomaga!
B. Uda mi się! Muszę się tylko skoncentrować... //
C. Aaa... Pomóż mi, nie daję rady. (ILUSTRACJA)

A ty, kogo byś wybrała?
A. Wanda! Jest taka stylowa. +5
B. Iron Mana. Chociażby po to, żeby być miliarderką. -5
C. Black Widow, zdecydowanie! To jedna z pionierek. //


A. (Tylko mały buziak...) (ILUSTRACJA)
B. (Więcej, chcę więcej.)
C. (Nie chcę przeskakiwać etapów.)

Odcinek 3

To dlaczego powiedziałaś mi, żebym się schował?
A. Bo na razie niekoniecznie chcę, aby inni wiedzieli, że się spotykamy. //
B. Słuchaj, nie wiem. Spanikowałam, to wszystko. -5
C. Po prostu nie chciałam przyznawać racji Alexy'emu. +5


Mówiłem o twoim popołudniu, nie o moim...
A. Ale myślałam, że mieliśmy spędzić ten dzień razem? //
B. Uważaj na swoje żarty. Mogłabym to wziąć na poważnie... +5
C. Niezła próba, ale dobrze wiem, że znowu żartowałeś. -5


Klasyczna: wygrany da zadanie przegranemu.
A. Przyjmuję wyzwanie! Możesz się spodziewać, że jak wygram, spędzisz koszmarny wieczór... -5
B. Chyba mam już kilka pomysłów... //
C. Prawie miałabym ochotę pozwolić ci wygrać, aby zobaczyć, o czym myślisz... +5



A. (Skoncentrowałam się na moim cieście.)
B. (Spojrzałam na Armina i uśmiechnęłam się ze współczuciem.)
C. Armin, kochanie, radzisz sobie? (ILUSTRACJA)



A. Nic nie mówisz... Myślisz o swoim zadaniu? +5
B. (Wolę zachować ciszę.) //
C. Wszystko gra? To praca? -5


♥: A więc?
A. (Umieram z ochoty. Podniecenie urywało mi oddech.) (ILUSTRACJA)
B. (Teraz, gdy jest tak blisko mnie, nie jestem pewna, czy chcę kontynuować tę grę.)

Odcinek 4


A. Wiesz, że nie zawsze jestem w stanie stwierdzić, kiedy żartujesz? //
B. Serio?! I niby skąd to wiesz? +5
C. Oczywiście, sławny spisek sprzedawców płatków... -5


♥: Poza tym, czy sama wcześniej nie mówiłaś, że też musisz się pouczyć?
A. Tak, wiem, ale tak bardzo mi się nie chce! +5
B. Tak, masz rację. Masz rację, muszę się pouczyć. //
C. Tak, powinnam... Ale dwadzieścia minut nie zrobi różnicy... -5



A. (Ja... Poczekam na niego. Bezpośrednio się z nim skonfrontuję.) //
B. (Muszę zadzwonić na policję. Nie mam wyboru.)
C. (Muszę zadzwonić do Rozy i Alexy'ego. Będą wiedzieli, co robić…)


A. Nie powinieneś był składać obietnicy, której nie byłeś w stanie dotrzymać. -5
B. Przepraszam. Wyobrażałam sobie takie rzeczy... +10
C. Nawet jeśli miałam pozwolenie, aby używać twojego komputera... Nie powinnam była. //


♥: Tego popołudnia nie poszedłem na komisariat tylko po to, by omówić moją umowę o poufności.
A. (Niczego nie powiedziałam. Pozwoliłam mu kontynuować.)
B. A więc...? Proszę, powiedz wreszcie! (ILUSTRACJA)
C. Wiesz, że wiem, że robisz to specjalnie?

Odcinek 5

Raczej, co chciałbym, abyśmy robili w ten weekend. To gra kooperacyjna!
A. (Szeroko się uśmiechnęłam. Granie cały weekend w grę na pewno dobrze by mi zrobiło!) +5 lub //
B. (Zmusiłam się do uśmiechu. To nie jest dokładnie to, co sobie wyobrażałam...)



A. Rozumiem, od razu jesteśmy w temacie! Świetnie! +5 lub //
B. Nie ma ekranu z tytułem? Ani menu, nic...?


Nie, wybierz, kogo wolisz!
A. Okej! W takim razie, wybieram rycerza, jeśli nie masz nic przeciwko. //
B. Świetnie! W takim razie, wybieram maga, jeśli nie masz nic przeciwko. //


To mimo wszystko duża odpowiedzialność...
A. I to się przede wszystkim dłuży. Myślisz, że niedługo zaczniemy grać?
B. Cicho! Tylko my możemy to zrobić, zrobimy to! +5 lub //


Deraim: Poszukiwacze przygód! Czy przyjmiecie to szlachetne i niebezpieczne zadanie?
A. No już, Armin, musimy się zgodzić! Przecież widzisz, że jesteśmy ich jedyną nadzieją! +5 lub //
B. Myślisz, że możemy odmówić? To wydaje się być skomplikowane.


Deraim: Następnie przekażę wam KLUCZ DO GROBOWCA ZAGINIONYCH DRÓG.
A. Mówi poważnie?! Przecież świat jest w niebezpieczeństwie!
B. Świetnie! Będziemy mieli rozgrzewkę przed ratowaniem świata! +5 lub //


A więc, jak chcesz to rozegrać? Ja się zajmę tymi między pomidorami, a ty tymi między dyniami?
A. Nie wiem... Są urocze, prawda? Nie chcę ich zabijać...
B. Hahaha! Tak, jakbym miała ci zostawić połowę! +5 lub //


Dzięki nam burmistrz będzie mógł ugotować sobie pyszne zupy!
A. Właśnie, chodźmy. Nie mamy całej nocy.
B. Uważam, że zaczynamy z impetem! +5 lub //


Dobra. Jesteś gotowa zmierzyć się z labiryntem "pełnym potworów i pułapek"?
A. Chętnie zrobiłabym małą przerwę zanim zaczniemy.
B. Nie tylko jestem gotowa, ale i niecierpliwa! +5 lub //


Możemy spróbować... Co o tym myślisz?
A. Uważam, że to naciągane. Zachowajmy ostrożność.
B. Szczerze, jak chcesz. Okej, spróbujmy pobiec. Przynajmniej szybciej się przekonamy. +5 lub //


Jak myślisz, co trzeba zrobić?
A. Nie zawracajmy sobie głowy. Każdy wybierze swój kolor.
B. Każdy bierze przeciwny kolor? Komplementarność, i tak dalej...? +5 lub //
C. Powinniśmy zostać razem. To nie jest dobry pomysł, aby się rozdzielać. +5 lub //


Skoro woda nie działa na wodę, ani ogień na ogień...
A. Tak, to powinno zadziałać! Już my im pokażemy! +5 lub //
B. Ale to jest głupie. Okej, magia wody szkodzi żywiołowi ognia, ale w drugą stronę?


A. To było zbyt łatwe, to nawet nie było zabawne!
B. Jesteśmy naprawdę niezwyciężeni! +5 lub //


Biedny Nat przegrał zakład... Znowu...
A. Naprawdę zmusiłeś go, żeby przeszedł przez całe miasto? -5
B. Ja też mogę uczestniczyć w zakładzie? Moglibyśmy mieć podwójne burgery!
C. Mam nadzieję, że to nie taki sam typ zakładu jak ze mną...? +5 lub //



A. Nie wzbudzisz we mnie litości. Będziesz musiał poczekać na swoją kolej! +5
B. No dobra, wzbudzasz we mnie litość. Możesz na chwilę zająć moje miejsce!
C. Możesz popatrzeć jak gramy, jeśli chcesz.



A. Powiesz swojemu kumplowi, że labirynt jest zniechęcający!
B. Będziesz mógł powiedzieć swojemu kumplowi, że labirynt bardzo mu się udał! +5 lub //


Ephraim: Dlaczego nie posłuchałem ostrzeżenia ŚLEPEJ WYROCZNI?
A. Hahaha! Co za dramat! +5 lub //
B. Tak, okej, zrozumieliśmy, a teraz umieraj.


Moim zdaniem już skończyliśmy, nie ma więcej niebezpieczeństw.
A. Wspaniale! No to idę. +5 lub // (ILUSTRACJA SFW)
B. Skoro nie ma niebezpieczeństwa, to mam inny pomysł, aby... uczcić nasze zwycięstwo... <- możliwość zdobycia ilustracji NSFW
C. Świetnie, kończmy z tym!


Trzeba już tylko otworzyć skrzynię...
A. Okej, zgoda, otworzę tę skrzynię, a potem...
B. Powiedziałeś, że nie ma już niebezpieczeństwa. Mamy cały czas. +5 lub // (ILUSTRACJA NSFW)
C. Masz rację, musimy dokończyć ratowanie świata!

Odcinek 6


A. Rozę, to wydaje mi się logiczne.
B. Wiem! Zadzwonię do Priyi!
C. Och! Poproszę Ninę!
D. Chani. Co o tym myślisz? //



A. Pomyślałam, że fajnie byłoby też poprosić Priyę.
B. Nie wiem, jak mogłabym wziąć ślub, gdybym nie miała też u boku Rozy. //
C. Po prostu chciałam też poprosić Ninę.


Ale zrozumiem, jeżeli do ciebie nie będzie to przemawiać.
A. Mam inny pomysł. Trzymaj się: Rocket. //
B. Nie, wręcz przeciwnie, to świetny pomysł!
C. A co pomyślałbyś o Thii?


W końcu, które ci się najbardziej podobają?
A. Te złote, proste. Do tego dodamy grawerunek.
B. Te w czarnym kolorze z neonowym efektem. +5 lub // (ILUSTRACJA)
C. Te z kamieniami? Świecą się!


Możemy rzucić kośćmi. Tak naprawdę nie ma złego wyboru.
A. Ciasteczka Alicji, złudzenie optyczne.
B. Chyba wolę zupę krem à la Edgar. //
C. Muszle syren: owoce morza, to bardziej wyrafinowane.


Oczywiście. Będziemy musieli się nad tym poważnie zastanowić.
A. Ech... Nie obawiasz się, że to będzie trochę... dużo? Za dużo?
B. Będzie super! //


Ale sernik jest taki pyszny!
A. Przyznaję, że jeśli chodzi o smak, to wolę sernik. //
B. Zgadzam się z tobą. Zakochałam się w zamku z ptysiami.


Jaki smak chcieliby państwo wybrać?
A. Wybiorę bezpieczną opcję: czekolada z ciasteczkami.
B. Naprawdę bardzo smakowały mi korzenne ciasteczka z gruszką. //
C. Red Velvet, rzadko kiedy mamy okazję to jeść!

Advertisement