Ale muszę przyznać, że na mnie to podziałało nawet zachęcająco. Wyobrażasz sobie przechodzić przez to wszystko z… naszym własnym dzieckiem?
Ale mnie to uświadamia, że tak naprawdę nie jesteśmy jeszcze gotowi. Wyobrażasz sobie żyć tak na co dzień…?
Które?